A co to za podłoga? Wyglada bardzo fajnie, tez chce coś podobnego, mam w planie masto bianco polpoler z paradyza, ale ponoć kiepsko sie czyści i już sama nie wiem...
podłoga to jedno wielkie nieporozumienie. czyściłam już ją z 50 razy a ciągle są plamy po wosku zabezpieczającym. już tracę cierpliwość, że o bólu kolan już nie wspomnę ;) jakbym ją miała położyć raz jeszcze to grubo bym się zastanawiała. jest to gres polerowany - jak pomyśle, że będę to czyścić przez następne kilkanaście lat to słabo mi się robi.
A z jakiej firmy? Moze spróbuj jakimś specjalnym środkiem, słyszałam o serii HG, polpoler czytałam, ze dobrze sie czyści woda z octem i nie ma smug, moze i poler da radę?
Słyszałem,że tego typu podłogi są fajne...ale u kogoś;-) Światło strasznie "tańczy" po tym szkle i pod światło widać WSZYSTKO. My jednak stawiamy na coś bardziej przyjaznego gospodyni;-) Początkowo miały być to płytki drwenopodobne ale coraz częściej myślimy o drewnie. Na szczęście jest to decyzja...najwcześniej na przyszły rok więc trochę czasu mamy.
Drewno może jest mniej wytrzymałe ale duuużo cieplejsze, a my lubimy na bosaka sobie po domu chodzić.
a my też lubimy i dlatego jest podłogówka. to nie sa smugi tylko plamy wosku zbespieczającego. a co do tego czyszczenia to woda z octem była grana i mleczka czyszczące i "czysty Gres", a produktami HG walczyłam całą sobotę. co prawda zmywacz HG trochę ruszył to coś ale schodzi tylko przy szorowaniu - najlepiej szczoteczką do zębów. tylko my mamy ten gres na całej powierzchni, tj. salon, kuchnia z jadalnia, hol i wiatrołap czyli ponad 80 m2 i czyszczenie taką szczoteczką wymaga pewnej wytrwałości ;) jak juz zwalczę te plamy to dam Wam znać.